Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi fliker z miasteczka Lubin. Mam przejechane 343481.02 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fliker.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2016

Dystans całkowity:2386.03 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:86:49
Średnia prędkość:27.48 km/h
Liczba aktywności:33
Średnio na aktywność:72.30 km i 2h 37m
Więcej statystyk
  • DST 45.92km
  • Czas 01:34
  • VAVG 29.31km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Carrera
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowa Wieś Lubińska

Środa, 13 lipca 2016 · dodano: 13.07.2016 | Komentarze 0



  • DST 43.74km
  • Czas 01:36
  • VAVG 27.34km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Carrera
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowa Wieś Lubińska

Wtorek, 12 lipca 2016 · dodano: 12.07.2016 | Komentarze 0



  • DST 21.73km
  • Czas 00:49
  • VAVG 26.61km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Sprzęt Carrera
  • Aktywność Jazda na rowerze

Raszówka

Poniedziałek, 11 lipca 2016 · dodano: 11.07.2016 | Komentarze 0

Na rozruszanie mięśni


  • DST 305.31km
  • Czas 11:45
  • VAVG 25.98km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Carrera
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zittau

Niedziela, 10 lipca 2016 · dodano: 10.07.2016 | Komentarze 3

Poprawiony dzienny rekord sprzed tygodnia, w końcu jest 300km :). Są też nowe gminy.

Wyjazd po 6 rano przy 16 stopniach, już po 10km czułem że jest za ciepło, ale pierwsze 120km przejechane w bardzo dobrej formie i pierwszy raz osiągnięta granica państwa. 

Tu jeszcze sporo wcześniej, tak wygląda droga pomiędzy Wierzbową i Krzyżową, tak powinna wyglądać każda droga



I granica



Zaraz za granicą w lewo i prawie cały czas ścieżką rowerową do Zittau, tak powinna wyglądać ścieżka rowerowa. Soją drogą pierwszy raz widziałem tylu rowerzystów poza miastem, miejscami było blisko tworzenia się korków



Jednak przed samym Zittau ok. 135km dopada mnie kryzys (jest gorąco koło 30 stopni), strasznie chce się pić i każdy kilometr staje się mordęgą. Skręcam do Sieniawki kupuje 1L coli (najlepsza cola w życiu), lody i pączka. Można jechać dalej do celu podróży, czyli Alei Trzech Państw.


Chwila na zdjęcia i ruszam dalej tym razem przez Czechy do Bogatyni. Przed Bogatynią znów organizm domaga się płynu, zajeżdżam do Eko i kupuję 2 Powerady, jeden na miejscu a drugi do koszyka, jak siedzę zaczynają łapać skurcze, więc czas jechać dalej. Znów przekraczam granice i przez Czechy toczę się do Świeradowa. Kawałek dalej znów potrzebne jest picie, w Pobiednej biorę 1,5L Nestea i kolejnego Powerade'a. Siedzę i piję Nestea, a w międzyczasie trochę się chmurzy. Odzyskuję świeżość i jadę dalej, do Lwówka Śląskiego jedzie się całkiem dobrze, ale potem znów jest gorzej. Z Pobiednej dzwonię do domu i umawiamy się, że na przeciw wyjedzie rower techniczny zabrać plecak ;), ale niezbyt daleko. Na razie trzeba jechać z garbem. Miałem wracać przez Chojnów, ale zmęczenie powoduje że wybieram tą samą drogę co tydzień temu i dzisiaj rano, czyli przez Bolesławiec (dużo lepszy asfalt). Kolejna przerwa w Kraśniku Dolnym kupuję wafelki i zjadam pół opakowania, ruszam dalej. Po wafelkach chce się pić, trzeba było kupić, ale śpieszę się na spotkanie i oddanie garba. Spotykamy się między Pasternikiem a Chocianowem jak siedziałem na rowerze było dobrze, jak zsiadłem ledwo trzymam się na nogach, jedziemy do Netto w Chocianowie po picie. Nie mam już siły na Colę i izotoniki biorę na miejscu 1L soku pomarańczowego i 0,5L wody do bidonu, przy kasie prawie mdleję, ale udaje się wyjść ze sklepu i usiąść, jest źle, ale sok daje siłę. Ruszamy dalej, w Chocianowie omijam kostkę chodnikiem, który nagle i niespodziewanie robi się dziurawy i na pierwszej dziurze łapie mnie skurcz z tyłu uda, a na drugiej z przodu, znowu postój, ale to już dzisiaj ostatni. Jako, że rower techniczny to góral, to po  20km wspólnej jazdy odrywam się i samodzielnie docieram do domu, już jest dobrze. Po kąpieli nawet wraca apetyt i oglądam mecz.

Podsumowując:
Dystans 305km
Czas netto 11h45'
Czas brutto 14h20'
Ilość przyjętych płynów 6,5L
Waga ok. -3kg

No i ślad



  • DST 57.22km
  • Czas 01:58
  • VAVG 29.09km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Carrera
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chocianów

Piątek, 8 lipca 2016 · dodano: 08.07.2016 | Komentarze 0



  • DST 50.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 27.78km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Carrera
  • Aktywność Jazda na rowerze

Parchów

Czwartek, 7 lipca 2016 · dodano: 07.07.2016 | Komentarze 0

Wieje, że łeb urywa


  • DST 61.20km
  • Czas 02:21
  • VAVG 26.04km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Carrera
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ścinawa

Środa, 6 lipca 2016 · dodano: 06.07.2016 | Komentarze 0



  • DST 48.50km
  • Czas 01:42
  • VAVG 28.53km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Carrera
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowa Wieś Lubińska

Wtorek, 5 lipca 2016 · dodano: 05.07.2016 | Komentarze 0



  • DST 44.53km
  • Czas 01:40
  • VAVG 26.72km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Carrera
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowa Wieś Lubińska

Poniedziałek, 4 lipca 2016 · dodano: 04.07.2016 | Komentarze 0