Info
Ten blog rowerowy prowadzi fliker z miasteczka Lubin.
Mam przejechane 343481.02 kilometrów w tym 0.00 w terenie.
Jeżdżę z prędkością średnią 24.59 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Lipiec4 - 0
- 2025, Czerwiec42 - 0
- 2025, Maj34 - 1
- 2025, Kwiecień36 - 3
- 2025, Marzec35 - 9
- 2025, Luty32 - 9
- 2025, Styczeń32 - 12
- 2024, Grudzień32 - 11
- 2024, Listopad31 - 3
- 2024, Październik34 - 3
- 2024, Wrzesień35 - 7
- 2024, Sierpień40 - 3
- 2024, Lipiec38 - 0
- 2024, Czerwiec32 - 0
- 2024, Maj40 - 0
- 2024, Kwiecień40 - 1
- 2024, Marzec38 - 0
- 2024, Luty39 - 7
- 2024, Styczeń41 - 0
- 2023, Grudzień41 - 0
- 2023, Listopad42 - 0
- 2023, Październik40 - 0
- 2023, Wrzesień37 - 0
- 2023, Sierpień41 - 0
- 2023, Lipiec50 - 0
- 2023, Czerwiec44 - 0
- 2023, Maj41 - 0
- 2023, Kwiecień40 - 0
- 2023, Marzec39 - 0
- 2023, Luty34 - 0
- 2023, Styczeń39 - 0
- 2022, Grudzień36 - 0
- 2022, Listopad36 - 2
- 2022, Październik41 - 0
- 2022, Wrzesień46 - 0
- 2022, Sierpień43 - 0
- 2022, Lipiec34 - 0
- 2022, Czerwiec32 - 2
- 2022, Maj9 - 4
- 2022, Kwiecień40 - 2
- 2022, Marzec44 - 0
- 2022, Luty32 - 0
- 2022, Styczeń37 - 4
- 2021, Grudzień37 - 0
- 2021, Listopad37 - 0
- 2021, Październik40 - 0
- 2021, Wrzesień38 - 0
- 2021, Sierpień43 - 2
- 2021, Lipiec43 - 0
- 2021, Czerwiec34 - 0
- 2021, Maj46 - 0
- 2021, Kwiecień35 - 0
- 2021, Marzec39 - 0
- 2021, Luty28 - 0
- 2021, Styczeń36 - 0
- 2020, Grudzień41 - 5
- 2020, Listopad36 - 3
- 2020, Październik34 - 0
- 2020, Wrzesień37 - 0
- 2020, Sierpień35 - 0
- 2020, Lipiec40 - 0
- 2020, Czerwiec38 - 0
- 2020, Maj39 - 0
- 2020, Kwiecień47 - 4
- 2020, Marzec43 - 3
- 2020, Luty41 - 0
- 2020, Styczeń42 - 4
- 2019, Grudzień34 - 0
- 2019, Listopad36 - 0
- 2019, Październik47 - 0
- 2019, Wrzesień52 - 0
- 2019, Sierpień54 - 0
- 2019, Lipiec47 - 0
- 2019, Czerwiec38 - 3
- 2019, Maj32 - 0
- 2019, Kwiecień34 - 0
- 2019, Marzec35 - 0
- 2019, Luty32 - 0
- 2019, Styczeń42 - 0
- 2018, Grudzień37 - 0
- 2018, Listopad57 - 1
- 2018, Październik57 - 0
- 2018, Wrzesień56 - 0
- 2018, Sierpień52 - 0
- 2018, Lipiec56 - 0
- 2018, Czerwiec57 - 0
- 2018, Maj37 - 0
- 2018, Kwiecień36 - 1
- 2018, Marzec37 - 0
- 2018, Luty46 - 2
- 2018, Styczeń34 - 0
- 2017, Grudzień38 - 1
- 2017, Listopad39 - 0
- 2017, Październik39 - 0
- 2017, Wrzesień47 - 0
- 2017, Sierpień46 - 0
- 2017, Lipiec52 - 0
- 2017, Czerwiec48 - 3
- 2017, Maj47 - 0
- 2017, Kwiecień34 - 7
- 2017, Marzec39 - 0
- 2017, Luty32 - 0
- 2017, Styczeń35 - 2
- 2016, Grudzień34 - 0
- 2016, Listopad43 - 0
- 2016, Październik45 - 0
- 2016, Wrzesień37 - 1
- 2016, Sierpień41 - 0
- 2016, Lipiec33 - 3
- 2016, Czerwiec37 - 0
- 2016, Maj33 - 0
- 2016, Kwiecień35 - 0
- 2016, Marzec33 - 0
- 2016, Luty30 - 0
- 2016, Styczeń32 - 0
- DST 201.51km
- Czas 07:22
- VAVG 27.35km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Cannondale
- Aktywność Jazda na rowerze
Pilchowice
Niedziela, 16 lipca 2017 · dodano: 16.07.2017 | Komentarze 0
Dzień 829. Wycieczka na zaporę w Pilchowicach. Tak to wygląda:
A tak z drugiej strony
Zanim dotarłem do Pilchowic musiałem pokonać podjazd w Radomicach, w pewnym miejscu myślałem, że stanę albo wypluję siebie, potem się okazało na Stravie że w tym miejscu wyrównałem KOMa. Na górze musiałem na chwilę stanąć złapać oddech i zetrzeć płynący z solą pot z oczu. Potem już tylko zjazd, który był jeszcze gorszy, wąsko, kręto, dużo piachu i gdzieniegdzie dla urozmaicenia dziury. Właściwie cały zjazd pokonałem z zaciśniętymi hamulcami, puszczałem je tylko po to żeby klocki odpoczęły. Potem we Wleniu postój regeneracyjny, na miejscu 1L jakiegoś wypasionego soku z wyciskanych pomarańczy za 8zł! 1L coli do bidonu i snickers, potem podjazd do Bystrzycy i dalej to już lekko, na koniec małe dokręcanie żeby przekroczyć 200.