Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi fliker z miasteczka Lubin. Mam przejechane 294263.27 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.67 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fliker.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 224.72km
  • Czas 08:27
  • VAVG 26.59km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Carrera
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miszkowice

Niedziela, 25 września 2016 · dodano: 25.09.2016 | Komentarze 0

Dwa tygodnie temu miał być ostatni w tym roku wyjazd po gminy, ale ładna pogoda zachęciła do następnego. Tym razem gminy Marciszów, Kamienna Góra (obszar wiejski i miejski), Lubawka oraz Kowary Jak dalej będzie tak ładnie to może uda się jeszcze w tym roku zahaczyć jakąś gminę.

Wyjeżdżam tuż przed 9, na termometrze w Słońcu temperatura spada i stabilizuje się na poziomie 12,5 stopnia, do tego wieje zimny wiatr oczywiście w mordę. Pierwsze 5 kilometrów jest mi lekko chłodno, ale potem już przyjemnie, tym bardziej że temperatura rośnie. Żeby nie było tak dobrze to od początku czuję, że noga dzisiaj nie podaje. Zaraz za Jaworem trafiam na pierwszy większy podjazd, który to tylko potwierdza. Właściwie na każdym podjeździe męczę się straszliwie. W końcu docieram do celu, czyli pod Przełęcz Okraj


Od tego miejsca jest już trochę lepiej, wiatr raczej pomaga, a podjazdy zamieniają się w zjazdy. Do Kowar uciekam Matizowi, mijam Jelenią Górę i wjeżdżam na ostatni mocny podjazd. Jest ciężko, ale jakoś się udaje wtoczyć z przerwą na zdjęcie, która bardziej przeszkadza niż pomaga.

Po tym podjeździe odzyskuje wigor i jedzie mi się dużo lepiej niż na początku, średnia brutto z tego miejsca do domu to prawie 28km/h (mimo pit stopu w Złotoryi), a były miejsca gdzie długo utrzymywałem ponad 30km/h.

Ogólnie sporo podjazdów, telefon mówi 2200m, bikemap 1500m, geocontext 1800m, powoli ale wjechanych bez postojów (oprócz postoju na zdjęcie) i udało się nie wydać za dużo na picie i jedzenie, tylko dwa pitstopy i 12,5zł.

I ślad




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ntrum
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]